Pieskie Sprawy Handmade: 3 bandany!

Mamy to! Koniec testów! Przez okres ponad 2 miesięcy udało nam się przetestować 3 bandany firmy Pieskie Sprawy Handmade. Jesteście ciekawi naszej opinii? Zapraszam do czytania 😄

Przez ponad 3 miesiące testowaliśmy 3 bandany, były to wzory:

- „Pastelowy róż”

- „Pastelowa żółć”

- „Gwiazdki na granacie”

Wszystkie 3 bandany były duże i wiązane, co dla nas jest bardzo wygodne, gdyż nie przepadamy za bandanami zakładanymi na obrożę. Kolejną wspólną ich cechą jest to, iż są dwuwarstwowe, za co jest wieeelki plus 👌

Pieskie Sprawy Handmade oferują chusty w rozmiarach:

- mini (obwód szyi 20 – 27 cm),

- małe (obwód szyi 28 – 35 cm),

- duże (obwód szyi 36 – 52 cm),

- rozmiar niestandardowy (opcja, gdy pies nie wpisuje się w rozmiary podane powyżej).

Najlepiej będzie jak podzielę opisywanie na 2 grupki: wzory pastelowe i wzór „Gwiazdki na granacie”. Z tego względu, iż bandany pastelowe różnią się tylko kolorem, a nie chce 2 razy pisać tego samego, bo byłoby to bez sensu 😉 Więc na pierwszy ogień pójdzie „Pastelowy róż” i „Pastelowa żółć”. Bandany te zrobione są z haftowanej bawełny. Mimo tego, że chusty mają dziurki w materiale to nie drapią one psa, ale gdyby bandana była mocniej zawiązana mogłaby przecierać psią sierść. Fajny desing, ale nie dokońca nasz styl, choć w męskim różu Pirat wyglądał zjawiskowo 😍😂

Testowaliśmy bandany na każdy możliwy sposób. Przez ponad 2 miesiące nie dawaliśmy im „żyć” 😂 Największe zaskoczenie wywarło na mnie to, że mimo wycieczek nad rzekę i bliskich spotkań z błotem to bez problemu się dopierały! WOW! Na samym początku nie dawałam im szansy, i sądziłam, że szybko się pobrudzą, bo przecież mają one jasne kolory i na pewno się nie dopiorą. Jak widać byłam w wielkim błędzie. Jestem mega pozytywnie zaskoczona! ❤ Po jednym praniu wyglądają jak nowe!

Teraz przejdziemy do chusty we wzorze „Gwiazdki na granacie”. Jest to zdecydowanie nasza ulubiona bandana ze wszystkich 3 testowanych, głównie ze względu na świetny desing 😄 Zrobiona jest z dresówki. Nie obciera psiej sierści! Chusta nie brudzi się szybko, ale ma jeden malutki minusik. Piro jest psem o dłuższym włosie i przeważa u niego kolor biały, więc nosząc bandankę zostawiał na niej trochę jasnej sierści. Ale na szczęście wystarczyło 2, czasem 3 razy przejechać ręką i włosy w większej mierze znikały. Na jasnych wzorach nie było widać kłaków, ale już na tej bandanie tak, no cóż… taki urok ciemnych produktów 😉 Gwiazdki widoczne na bandanie są lekko odblaskowe za co mają ode mnie plusika, więc mogę wybaczyć tą sierść zostającą na bandanie.

Podsumowując, bandany wykonane są świetnie! Widać, że do ich produkcji zostały użyte dobre materiały, ale przede wszystkim widać było, że tworzyli ludzie z pasją! Chusty nie uszkodziły się, z wyjątkiem kilku nitek, które wyszły w bandanie koloru żółtego. Kolory nie wyblakły. Mimo tego, że chusty o jasnych kolorach szybciej się brudzą to już po jednym praniu wyglądają jak nowe 😎👍

OCENA („Pastelowy róż”): 8.5/10

OCENA („Pastelowa żółć”): 7.5/10

OCENA („Gwiazdki na granacie”): 10/10

Dziękujemy firmie Pieskie Sprawy Handmade za zaufanie i możliwość przetestowania produktów ❤